czwartek, 31 maja 2012

đex

Ewidentnie czas na rozstanie z dexem, już nic nie mogę od niego wyciągnąć, prowadzi mnie tylko po jakichś dziwnych abstrakcjach; poza tym miałem wczoraj średnio przyjemny NDE (near death experience); miałem wrażenie jakby ktoś nagle zdecydował, że zaraz umrę, wziąłem to na klatę, ale typ odpuścił
nieprzespana noc, ale troche spraw chociaż przemyslałem


niedziela, 27 maja 2012

sNY dZIWNIE eUREKAsTYCZNE

Wczoraj wpadłemn na kolegę, któręgo już dawno nie widziałem, miał mnie zaprowadzić do moje ciotki, a;e ostatecznie wylądowaliśmy u jego dziadka, który okazał się być i mieć pies, który zaczął mnie gryźć... wtedy sie obudziłem... i wiem kilka rzeczy...
...logiczne, to może nie jest, ale takie być nie może
gdy sie budziłem, z bólem w nodze
...świat snu jest alternatywnym światem
w którym, spotykamy się naprawdę, jesli ty sie sie komós sniłeś, on(a) ciebie też śniła, HAH, nie musiało być to tego samego dnia; mogło jej się to śnic 5 lat wcześniej, w tym świecie są inne prawa, dlatego rozmawianie o wspólnych snach nie ma sensu (chyba że przy śnieniu) ale to spotkanie MIAŁO MIEJSCE,  w tym świecie łatwiej wywrzeć wpływ na zwykły świat niż odwrotnie, stąd ten ból po ugryzieniu, stąd nieowybrażalne rzeczy robione przez śniących, (na odwrót jest to praktycznie niewykonalne), tylko my w tym świecie jestesmy manekinami, ŚPIĄCYMI DUCHAMI, zombie praktycznie, nawet śniąc świadomie nie zdajemy sobie sprawy, gdzie jesteśmy; dlatego wszystko co stamtąd nas dotyczy jest tajemnicze, a już najgorszą przeszkodą jest niepamięć, spowodowaną, tym, że we śnie przesuwamy swoją świadomość w rejony niedostępne zwykłej codzienności
sorry, za forme z przecinkami, nie chce mi sie
ogólnie chuje, chodzi mi o to, że spotykmy sie we snach, idę spać