a) za pracą
b) za kobietą
Byłem na rozmowie w elektrowni (kazali mi przyjechać, posiadam wykształcenie energetyczne [całe moje życie kręci się wokół ENERGII], które mam w piździe), ale telefon do tej pory nie zadzwonił. Ania powiedziała, że nie chce mnie znać. Tak się zastanawiam, na chuj było to wszystko. Czyżbym źle zinterpretował znaki? Czy ma to jeszcze jakiś głębszy sens, którego nie mogę pojąć.
W sumie wszystko po mnie spływa. Ania zachowała się jak rozkapryszona dziewczynka, którą w sumie pewnie jest, w elektrowni i tak nie chce mi się pracować. Nie mam ochoty wydzierać sobie 8h dziennie z życia dla dla jakichś pojebanych kierowniczków. Już 3 lata pracowałem w elektrociepłowni we Wrocławiu i jak tylko sobie o tamtych kierowniczkach przypomnę zbiera mnie na wymioty.
Mój sprzymierzeniec na samym początku ukierunkował mnie na Bałtyk, i tak zrobię pojutrze, wyjeżdżam nad morze, choć jeszcze nie wiem gdzie.
MÓJ SPRZYMIERZENIEC:
Kiedyś byłem skryty, nie chciałem żeby ktokolwiek o mnie wiedział, co robię. Teraz mam na to wyjebane jak mówią mother fuckers. Jeśli tylko będę miał ochotę czasem coś skrobnę. Chuj wie czy ktoś to będzie czytał, a ja sobie utrwalę przynajmniej parę rzeczy.Poniżej trochę linków co do mojej łosoby:
e-mail: bags@o2.pl
gg: 3719851
facebook: http://www.facebook.com/profile.php?id=100000681887774
Świątynia Acodinu: http://www.facebook.com/home.php?sk=group_217287044971221
Preludium do Wolności: http://www.preludium.yoyo.pl/
(książka, co jom kiedyś pisałem, zaprzestałem kilka lat temu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz